Ale nie piszę tego posta żeby się pochwalić "Wow. Wytrwałam miesiąc! Jestem wielka. Bijcie brawo! ".
Piszę, żeby wam wszystkim bardzo serdecznie podziękować. Tak więc, do dzieła.
Bardzo, bardzo, bardzo, ale to bardzo DZIĘKUJĘ Wam wszystkim i każdemu z osobna :
-za ponad 1.800 wyświetleń bloga
-za rekordową liczbę wyświetleń jednego dnia, tj. 129 wejść dnia 28.07.14r.
-za 25 komentarzy
-za każde miłe i motywujące słowo
-ale też za krytykę, którą bardzo doceniam
-za to że jesteście ze mną
-za to, że czytacie moje często mierne wypociny
-siedmiu osobom obserwującym tę stronę
-tym, który polecili mojego bloga u siebie lub w ogóle polecili
To bardzo dużo dla mnie znaczy. Pisanie bloga jest dla mnie fajną zabawą, daje dużo przyjemności i pozwala mi pokazać swoje "dzieła". To że moją historię ktoś czyta, komentuje i docenia jest dla mnie sukcesem, powoduje wielki uśmiech na mojej twarzy i motywuje.
Stej tjund, Ańćć.
Dura lex, sed lex.
OdpowiedzUsuńW świecie Nocnych Łowców nareszcie zapanował czas pokoju.
Wszystkie wrogie nacje złożyły swoją broń.
Clave rozłożyło swą pieczę nad całym światem.
Clave jednak nie wie, że w szkockim mieście Edynburg
mieszka nieznana im istota.
Co zrobi pewien młody Nocny Łowca,
kiedy spotka ją na swej drodze?
Zabije ją?
Dowiesz się na: http://niech-milosc-zwyciezy.blogspot.com/
PS. Przeczytałam dwa pierwsze rozdziały. Z właściwym komentarzem wrócę w sobotę