niedziela, 11 stycznia 2015

Rozdział XX Szczegóły

Nocni Łowcy!
W związku z licznymi zamieszkami i powstaniami szczególnie w Idrisie, Europie i Azji, o których większa część z was niestety już wie, Najwyższa Rada Clave zmuszona jest do ogłoszenia stanu nadzwyczajnego i stanu gotowości bojowej.
W związku z powyższym NRC wydaje następujące oświadczenia:
  • Każdy pełnoletni Nocny Łowca, pełnoprawny członek Clave zostaje zobligowany do stawienia się w siedzibie głównej w możliwie jak najkrótszym czasie.
    (W przypadku niedyspozycji np. zdrowotnej należy poinformować o tym pisemnie)
  • Każdy Podziemny i uzbrojony Przyziemny stanowi bezpośrednie zagrożenie. Należy zachować szczególną ostrożność w kontaktach z innymi rasami. W razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa dopuszcza się użycie środków wyjątkowych – będą traktowane jako samoobrona.
  • Surowo zabrania się wszelkich kontaktów z rebeliantami i osobami zamieszanymi w powstania i walki. Jest to traktowane jako spiskowanie przeciwko Clave i udział w powstaniu.
  • O niepokojących zachowaniach, sytuacjach i osobach wzbudzających podejrzenia należy bezzwłocznie powiadomić Clave.
  • Od tego momentu należy szczególnie zwracać uwagę na stan uzbrojenia i wyposażenia, zwłaszcza na ilość broni. Rebelianci podejrzani są o kradzieże i przywłaszczenia broni nefilim, w związku z czym zaleca się na bieżąco kontrolować stan wyposażenia.

Każda niesubordynacja i złamanie lub niepodporządkowanie się powyższym zasadom będzie postrzegane jako zdrada stanu i surowo karane.
Z poważaniem
Najwyższa Rada Clave
Minister Bezpieczeństwa

Jace powoli odłożył list na stół, jednak podobnie jak reszta nie przestał się w niego wpatrywać.
-Wow. Środki wyjątkowe? - zdziwiła się Izzy. - Musi być naprawdę gorąco. Ostatni raz gdy można było używać środków wyjątkowych zakończyło się to chyba wojną z Kręgiem.
-Strasznie ogólny ten list. Napisali tyle informacji jakby już im palili siedzibę – narzekał Jace. - Mogli by napisać jakieś szczegóły. Mogę się założyć, że Robert i Maryse też będą oszczędni w słowach.
-Pomijając fakt, że pewnie napiszą to samo powtarzając tysiąc razy „uważajcie na siebie” i „to niebezpieczne” - dodała Isabelle.
-Otwieramy? - zapytał Jace biorąc do ręki kopertę.
-Chwileczkę – poprosił Clary. -Simon jest Przyziemnym. Chyba powinniśmy go wypuścić zanim oskarżą nas o konspirację...
-Bez obaw. Simon raczej nie jest niebezpieczny ani uzbrojony – powiedział Wayland ze złośliwym uśmieszkiem. - Nie wygląda mi też na rebelianta.
-A Maja i Luke? Powinni wiedzieć – kontynuowała Clarissa.
-To ryzykowne spotykać się z wilkołakami – stwierdził Alec. - Clary, naprawdę nie warto. Oni pewnie już wiedzą.
Jace tym razem już bez pytania rozerwał mniejszą, również białą kopertę. Były w niej dwie zgięte na pół kartki. Jedna miała format A4, druga była znacznie mniejsza. Jace z nadzieją otworzył każdą z nich. Rozczarował się gdy jedną z nich napisali Robert i Maryse a drugą matka Clary. Sam nie wiedział czemu wciąż liczył na jakieś wieści od swojej biologicznej rodziny. Szczerze wątpił by ktokolwiek z jego dalszej rodziny wiedział o jego istnieniu. Gdy w dzieciństwie mieszkał z ojcem na uboczu, bez sąsiadów i przyjaciół nie znał wielu ludzi, Swojej matki praktycznie nie pamiętał, miał 5 lat gdy zmarła. Każde wspomnienie o niej było mgliste i odległe, oprócz jednego szczegółu. Niesamowitych złotych oczu wpatrujących się w niego zawsze z tą samą mieszanką miłości i niepokoju.
Jego ojciec Michael Wayland nie należał do ludzi szczególnie rozmownych ani też wylewnych, dlatego syn nie dowiedział się od niego zbyt wielu rzeczy zanim 7 lat temu wyszedł z domu i już nie wrócił. Mimo iż szanse na kontakt z biologiczną rodzina były na Jace'a bardzo niewielkie znów poczuł falę zalewającego go rozczarowania i smutku. Zapłonęła w nim także zazdrość. Lightwoodowie może i nie byli idealną rodziną, ale mieli siebie nawzajem. Clary i Jocelyn też nie miały najlepszej relacji, zwłaszcza patrząc przez pryzmat niedawno odkrytych tajemnic, jednak na pewno darzyły się miłością i nie były zupełnie samotne. Dodatkowo Clary miała jeszcze Luka, Natalie i Maię.
Jace od dawna nie miał nawet tego. Był przybranym synem i bratem a to nie to samo. Chodź nie powinien narzekać na miejsce i rodzinę w której się znalazł to zawsze czuł się gorszy, niechciany.
Może i był jednym z najlepszych Nocnych Łowców i świetnym zabójcom demonów, ale wciąż był dzieckiem, człowiekiem
Z zamyślenia wyrwał go głos Izzy pochylającej się razem z bratem nad niestarannym pismem Roberta.
-Tssa. Praktycznie to samo. Dodali tylko, że mamy uważać na siebie a szczególnie na Maxa i że czekają na Aleca w domu państwa Penhallow.
-Powinniśmy mu powiedzieć – przyznał niechętnie Alec, zawsze rozsądny i odpowiedzialny.
-Clary może ty mu to przekażesz? - zapytała czarnowłosa.
Gdy nie doczekała się odpowiedzi cała trójka spojrzała w miejsce gdzie jeszcze przed minutą stała Clary.
-Pójdę jej poszukać. Mam tylko nadzieję, że nie zrobiła niczego głupiego – powiedział sarkastycznie Jace kierując się do wyjścia.
-To ja przejmę Simona. Trochę pozwiedzamy – powiedziała Izzy idąc w ślady przybranego brata.
-Idę się przygotować do podróży – mruknął Alec gdy stali już w drzwiach z nadzieją, że go nie usłyszą.


Ostatnim pomieszczeniem do którego wszedł Jace była sala muzyczna ulokowana na końcu głównego korytarza drugiego piętra. Ujrzał drobną sylwetkę i burzę rudych włosów tradycyjnie przy oknie. Clary pewnie wybrała ten pokój z nadzieją, że tutaj nikt jej nie znajdzie. W sumie miała sporo racji, blondyn przemierzył prawie całą mieszkalną część Instytutu zanim znalazł się tu. Lubił tu przebywać, ponieważ zazwyczaj był tu sam z pianinem, muzyką, świetną akustyką i własnymi myślami. Znajdowały się tutaj jeszcze inne sprzęty i instrumenty, jednak Jace uwielbiał fortepian i pianino.
Podszedł do niej. Lata treningów i praktyki w zawodzie mordercy sprawiły ze jego kroki były ciche jakby się skradał nawet jeśli tego nie robił.
Gdy niezauważony znalazł się z jej plecami, nie mógł się powstrzymać. Położył jej dłonie na ramionach jednocześnie mówiąc głośne BU!
Zaśmiał się gdy Clary podskoczyła i krzyknęła z zaskoczenia. Nie odwracając się wymierzyła mu solidny cios z łokcia w żebra. Mimo, że naprawdę zabolało nie przestał się śmiać.
-Masochista – mruknęła Clarissa patrząc na niego. - Wayland, kiedyś naprawdę nie wytrzymam i będę musiała cię zabić.
-Możesz próbować – zadrwił Jace. - Powodzenie życzę.
Gdy wzięła głęboki oddech i nie odpowiedziała na zaczepkę, chłopak uspokoił się.
-Tak nagle wyszłaś. Coś się stało? - zapytał tym Wayland z troską.
Clary bez słowa, otworzyła zaciśnięte w pięść palce i podała mu małą karteczkę papieru.
Jace czytając z każdym słowem coraz bardziej marszczył brwi.

Clarisso,
muszę zrobić coś ważnego. Wybacz mi.
Proszę o nic nie pytaj i nie próbuj mnie szukać.
Przepraszam jeśli nie wrócę. Dbaj o siebie i uważaj. Robi się coraz niebezpieczniej.

                                        Bardzo Cię Kocham,
                                          Mama.

-Tylko tyle? To dziwne -stwierdził Jace. - Wiesz o co chodzi?
-Nie mam zielonego pojęcia – odparła Clary wpatrując się w panoramę Manhattanu.
-Spróbujesz się dowiedzieć? – zapytał znów blondyn.
-Sama nie wiem. Ty pewnie radziłbyś mi zrobić wszystko nawet jeśli to niebezpieczne i głupie. Ale może lepiej pozwolić jej odejść.
Clary westchnęła ze smutkiem. Odwróciła się na pięcie i usiadła przy pianinie przodem do klawiszy, tyłem do przyjaciela.
Jace, który praktycznie nie miał rodziców, nie mógł się z nią zgodzić. Znał ból straty i nie nikomu go nie życzył.
-Clary, wiesz, że najgorszą rzeczą jest pozwolić odejść komuś kogo się kocha bez walki. Powinnaś chociaż spróbować.
Usiał obok niej, tak blisko, że ich ramiona i nogi stykały się na całej długości.
-Nie wiem co mam teraz zrobić... - zaczęła Clary a w jej głosie wyraźnie było słychać smutek i bezradność. - Ta dziwa wiadomość i jeszcze Simon mnie nienawidzi...
-Wiesz... Czasami faceci sami nie wiedzą czego chcą. - Jace próbował ją pocieszyć. - Więc, kiedy facet mówi, że cię nienawidzi to może wcale cię nie nienawidzi albo rzeczywiście cię nienawidzi albo...
Normalna osoba potrzebowała by chwili by zrozumieć pokręconą mowę Jace'a, ale Clarissa załapała wszystko od razu. Może nie była normalna? A może po prostu znała Jace'a Waylanda Lightwooda lepiej niż samą siebie.
-Wiesz, chyba tyle mi już wystarczy – przerwała mu w połowie zdania. - Czuję się bardziej zdezorientowana niż wcześniej. Jace, przykro mi to mówić, ale psychologa raczej z ciebie nie będzie...
-Ej! - blondyn przerwał jej w odwecie udając urażonego. - Jak możesz tak mówić?! Właśnie wszystkie moje plany zawodowe legły w gruzach. Wielkie dzięki.
Gdy dziewczyna nie odpowiedziała mu w podobnym, ironicznym tonie, ba! Wcale mu nie odpowiedziała, wyznał:
-Chciałem cię pocieszyć, ale skoro i tak mi się nie udało to powiem ci prawdę. My faceci nie jesteśmy tak przewrotni i pokręcenie jak wy kobiety. Więc, jeśli koleś mówi, ci że cię nienawidzi to na 90% tak właśnie jest. No, dobra, na 99%.
Gdy rudowłosa zaśmiała się cicho kamień spadł z pozornie zimnego serca Jace'a. Udało się, poczuła się lepiej.
Clary odrobinę zmieniła pozycję na miękkim stołeczku i prawdopodobnie przez przypadek otarła się o niego w kilku miejscach.
Spojrzał w jej oczy, lecz po chwili spuścił wzrok na klawisze pianina. Z nabożną czcią przejechał długimi, kościstymi palcami po białych i czarnych przyciskach. Nie mógł i nie chciał walczyć z pokusą zagrania dla niej pewnej piosenki. Sam uwielbiał ten utwór, za każdym z wielu razy kiedy go grał myślał tylko i wyłącznie o Clary. Pewnie dlatego, że tekst opisywał jego uczucia względem tej niesamowitej, rudej dziewczyny. ( >>Piosenka<<)
Zaczął grać. Jego palce, stworzone do pianina, z łatwością trafiały w odpowiednie klawisze. Czyste dźwięki tworzyły piękną melodię. W myślach Jace dodał słowa, tak ważne dla niego, mając nadzieję, że kiedyś odważy się wypowiedzieć je na głos.
Clary przymknęła oczy rozluźniając się i rozkoszując muzyką. Wszystkie jej troski i zmartwienia zostały zdmuchnięte jakby zwiędłe liście przez wiatr tej piosenki.
Oboje poczuli się lekko, ich serca przepełniło szczęście.


Jace zagrał ostatni raz refren i zebrał się na odwagę by dołączyć do niego słowa:
-There's only one thing to do
Three words for you I love you
There's only one way to say
Those three words and that's what I'll do, I love you. *
Jego głos był czysty, melodyjny i równie piękny jak muzyka, która wypływała spod jego palców. Ale w tamtym momencie nie głos, nie melodia a słowa zwróciły uwagę Clary. Czuć było w nich prawdziwe emocje. Jakby na zaproszenie magicznych słów „I love you” przysunęła się by być jak najbliżej niego. Jego pięknego ciała, niesamowitych oczu, słodko-sarkastycznego charakterku i jego ust. Jego ust, które właśnie wyznawały jej miłość. Nagle zapragnęła je pocałować. Przeszło jej przez myśl dlaczego nie chciała tego wcześniej albo czemu w przeszłości ukrywała tą chęć.
Gdy skończył śpiewać, spojrzał jej w oczy. Zatonęła w bezkresnym morzu płynnego złota.
Jace najwyraźniej też zapragnął ją pocałować, bo już sekundę później zniwelował odległość dzielącą ich usta do zera. W końcu to zrobił. I to było tak wspaniałe jak sobie wyobrażał a nawet bardziej.
Najpierw pocałunek był delikatny, słodki i lekki niczym wata cukrowa. Ale po chwili emocje, które Jace tłumił w sobie tak długo w końcu znalazły ujście. Objął bladą szyję Clary obiema rękami, przyciągając ja jeszcze bliżej i rozchylając usta. Ona zaś wsunęła dłonie w jego włosy i odwzajemniała każdy detal pocałunku.


*Refren piosenki 1,2,3,4 by Plain White T's


ɤɤɤɤɤɤ

I jak zaskoczenie? Zadowoleni? Ciekawi co dalej? Ja trzy razy tak!
Szczególnie zdziwiona jestem długością rozdziału, bo to ponad 1750 słów !
Moment poprzedzający pocałunek trochę bardzo chaotyczny, ale chyba jesteście mi to w stanie wybaczyć ;)

Nie mam zielonego pojęcia kiedy następny rozdział. Nie chcę też nic obiecywać, jeśli nie jestem pewna czy spełnię tą obietnicę. Mam już najważniejsze wydarzenia do końca pierwszej części (tak, spontanicznie zdecydowałam się podzielić opowiadanie) W sumie cieszę się że dopiero teraz napisałam ten rozdział, bo kto wie co wymyśliłabym wcześniej. A z tego pomysłu jestem bardzo zadowolona.

Czytasz, zostaw po sobie komentarz.

To bardzo wiele dla mnie znaczy.

Czekam na wasze opinie, Ańćć

Libster Award #2 #3 #4 #5 #6

Dostałam trzy nominację do LA, na które teraz właśnie odpowiem.
BARDZO, BARDZO, ALE TO BARDZO ZA NIE DZIĘKUJĘ.
Naprawdę to doceniam i jest mi niezmiernie miło :)
Czwarta nominacja to nie LA, pytania zadała u siebie moja przyjaciółka i tak bardzo mi się spodobały, że postanowiłam na nie tu odpowiedzieć.

Moja pierwsza nominacja z lipca: klik



Libster Award #2
Nominacja od Anielica S z bloga http://clary-i-jace-inna-historia.blog.pl
Wielkie Dzięki !

1.Jaki jest twój ulubiony kolor?
W zasadzie nie mam ulubionego koloru, ale bardzo lubię niebieski, fioletowy i czerwony.
Patrząc jednak na moją szafę można stwierdzić, że są to czarny i szary xdd.
Czarny lubię generalnie.

2.Co skłoniło cię do pisania bloga?
Jakiś czas po przeczytaniu serii DA, wpadł mi do głowy fajny pomysł na opowiadanie.
Nagle pod wpływem impulsu obmyśliłam sobie fabułę, wydarzenia itp.
Były wakacje, miałam masę wolnego czasu... I zaczęłam pisać...
Tak właśnie się tu znalazłam :)

3.Jaki jest twój ulubiony typ książek?
Uwielbiam trylogie i serie. 
Nie przepadam za pojedynczymi książkami, to dla mnie za mało.
Trylogia lub czterotomowa seria to dla mnie ideał.

4.Co chętnie robisz w wolnych chwilach?
Czytam, oglądam TV albo filmiki na youtube, piszę pamiętnik.

5.Kto jest twoim idolem?
Hmm...Trudne pytanie. Wzoruje się na naprawdę wielu ludziach, ale chyba takim numerem jeden jest, był  i będzie Krzysztof Ignaczak. 
Siatkarz Resovii Rzeszów i Reprezentant Polski. Poza tym wspaniały człowiek.
Uwielbiam go i jest to mój absolutnie ulubiony siatkarz.
Właściwie to dzięki niemu kilka lat temu pokochałam siatkówkę i do dziś jest ona jedną z największych miłości mojego życia. Także Dzięki Igła!!

6. Ulubiony piosenkarz/ piosenkarka?
<zagląda do playlisty na telefonie>
Słucham samych zespołów xdd.
Ale uwielbiam głos: pana Iglesiasa jr., pana Timberlake'a oraz Pink.
Kocham AC/DC, Queen, OneRepublic.

7.Ulubiony serial?
"Plotkata" (Gossip Girl) <333
No i Fioletowy Serial (wtajemniczeni wiedzą :)
Oglądam też "O mnie się nie martw" i "Prawo Agaty"

8.Czemu wybrałaś akurat taki temat na bloga?
Uwielbiam serią "Dary Anioła" Cassandry Clare, cąły świat przedstawiony i wszystkie postacie.
Poza tym dobrze odnajduję się w takiej tematyce jako "pisarka".

9.Jakie jest twoje największe marzenie?
Mam dwa największe marzenia.
1.Studiować na Uniwersytecie Jagielońskim i mieszkać w tym czasie w Krakowie w okolicach Starego Miasta i błoni (czyt. akademik "Żaczek") :D
2.Mieć cudowną rodzinę: wspaniałego męża i jak najwięcej dzieci :)

10. Kim chciałabyś być w przyszłości?
Przede wszystkim matką, żoną i dobrą osobą.
Jeśli chodzi o zawód to: dziennikarka, przedszkolanka lub nauczyciel w 1-3.

11.Jakie jest twoje ulub. zwierze i jak byś dała mu na imię?
Szczerze to nie przepadam za zwierzętami. Jeśli już mam wybrać to byłby to pies lub kot.
Imię, hm... Chuck! Albo Money! (Tssa. Plotkara kradnie życie xdd)


Libster Award #3
Za nominację bardzo dziękuję Paulinie Patrycji (paulina patrycja)


1.Dlaczego zaczęłaś pisać bloga, co cię do tego skłoniło?
Już jako dziecko uwielbiałam pisać wszystko od odpowiadań aż po wiersze.
Bardzo chciałam spróbować blogować i publikować swoje prace.
Gdy pojawiła się okazja, wpadłam na świetny pomysł i po prostu zaczęłam pisać.

2.Dlaczego wybrałaś właśnie taki temat?
Pisałam już wyżej. Uwielbiam DA.

3.Książka, dobry film czy ploty z koleżanką, co wybierzesz?
Książkę, ewentualnie dobry film.

4.Bez czego nie umiesz się obejść?
Długo by wymieniać... Tak dużo tego jest...
Przede wszystkim bez czekolady, coca-coli, czegoś miętowego, mojego łóżka i ukochanych martensów.

5.Kto jest twoim ulubionym pisarzem lub pisarką?
Raczej nie ma takiej osoby. Wybierając książkę sugeruję się bardziej treścią niż twórcą.
Czytając jednak poza światem przedstawionym bardzo zwracam uwagę na styl pisania.
Pod tym względem wielbię: Lauren Oliver i Tahereh Mafi.
Ich styl a właściwie dwa style są po prostu niesamowicie nieziemskie!

6.Jakie książki najbardziej lubisz?
Tym razem napiszę o gatunku. 
Otóż lubię dystopię i antyutopię oraz generalnie young-adult.
Czasem sięgam też po fantastykę, futurystkę i romans.

7.Jakie piosenki są twoimi ulubionymi?
Kocham, kocham, kocham:
AC/DC - Highway to Hell
AC/DC - T.N.T
Elektryczne Gitary - Dzieci
OneRepublic - Counting Stars 
Queen - We Will Rock You
i wiele innych ;)

8.Kto jest twoim autorytetem?
Chyba jeszcze tak naprawdę nie znalazłam swojego autorytetu...
Ale mogę tak chyba nazwać Ignaczaka o którym wyżej ^^

9.Co jest twoim największym marzeniem?
To również już napisałam. Trochę wyżej ^^

10.Jaki jest twój ulubiony kolor?
Przewiń trochę do góry, a się dowiesz ;P

11.Kto jest twoim ulubionym aktorem/aktorką?
Bardzo lubię Orlando Blooma, Roberta Downey'a Jr i Lily Collins.


Libster Award #4
Nominowała mnie Ola Horan z bloga http://jocelyn-and-valentine-story.blogspot.in
Dziękuję :*


1. Masz jakiegoś pupila? Jak się nazywa?
Mam piesła, wabi się Fafik.
Ale ja mówię na niego Ówdzik :) (Tssa. Wiem, to dziwne) 

2.Jesteś w jakimś fandomie?
Jestem; Jorgista, Tinista, Ruggeristas, V-lover.
Nazwy książkowy fandomów nie znam, ale piszę się do kilku.

3.Lubisz czytać książki? Jakie?
UWIELBIAM! <3
Jakie? Przewiń w górę ^^

4.Jaki jest twój ulubiony serial? O czym jest?
Tak więc, "Plotkara" jest o skandalicznym, pełnym niespodzianek życiu nastolatków i ich rodziców, arcybogatej elity Manhattanu. 
Pełno tam, miłości, zdrady, zemsty, intryg, plotek, bogactwa i życia towarzyskiego.
I oczywiście jest tam mój OTP- CHAIR- Chuck i Blair <33

5.Masz rodzeństwo?
Mam starszego o dwa lata brata Piotrka.

6.Dlaczego taka tematyka bloga?
Scrollujemy w górę ^^

7.Czytasz fanfiki? O jakiej tematyce?(+podaj ulubionego)
Czytam FF o tym na co ma fazę w danym momencie. To u mnie bardzo zmienna rzecz.
Czytałam o młodym Iron Manie, o Plotkarze, o Fioletowym Serialu, o Darach Anioła. 
Długo by wymieniać.
Ulubionego nie mam.

8.Jaki ostatni oglądałaś film?
"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" w kinie.

9.Jak spędziłaś Nowy Rok?
Zwyczajnie.

10.Jak byś miała konia, jakbyś dała mu na imię?
Nazwałabym go Koń. Byłoby przynajmniej zabawnie xdd.
Albo Chuck

Libster Award #5
Podziękowania dla Veronica Hunter z bloga http://daryaniolanefilim.blogspot.com

1.Co cię nakłoniło do założenia bloga?
To była moja decyzja, moja ogromna chęć.

2.Jak się nazywa książka, którą ostatnio przeczytałaś?
Ostatnio przeczytałam całą trylogię "Delirium" by Lauren Oliver,
czyli [delirium] [pandemonium] [requiem]

3.Mieszkasz w Polsce czy za granicą?
W Polsce.

4.Ulub. kolor?
Odpowiedź u góry.

5.Jak się nazywa twoja ulub. piosenka?
Również czytaj wyżej.

6.Kto jest twoim ulubionym pisarzem/pisarką?
Ponownie. Wyżej ^^

7,Jakie jest twoje ulubione zwierze?
Scroll UP.

8.Gdybyś dostała 100 000 zł, na co byś wydała pieniądze?
Teraz na remont pokoju i dużooo książek.
W przyszłości pewnie na dom lub samochód.

9.Jakie jest twoje największe marzenie?
Do przeczytania wyżej ^^

10.Ile już czasu piszesz bloga lub blogi?
Ten blog ma około 7 miesięcy.

11.Kto jest twoim ulub. aktorem a kto aktorką?
Robert Downey Jr. i Lily Collins


Nominacja od Małej Mi

1.Czy masz jakieś skrywane przez siebie cechy charakteru?
Może niektórym ciężko będzie w to uwierzyć, ale tak naprawdę jestem cholerną egoistką.
I straszenie się tego wstydzę :(
No i jeszcze jeszcze homofobem i sarkastycznym żyjątkiem.

2.Czy często chorujesz?
Poważne chory raczej mnie omijają. <odpukać>
Często za to boli mnie gardło i się przeziębiam.
Pomijając mój "wieczny katar"

3.Czy masz jakąś alergię?
Tak, jestem uczulona na pyłki kwiatów i traw.
Ale chyba jeszcze na coś, przez cały rok. 
Nie wiem na co. ale wiem, że "wieczny katar" musi mieć jakąś przyczynę

4.Co zżera ci najwięcej czasu?
Hah. Zdecydowanie Instagram. 
Poza tym oglądam dużo telewizji zamiast zrobić coś pożytecznego

5.Czy masz ulubiony serial w TV?
Scrollujemy, scrollujemy ^^

6.Jakie są twoje ulubione gatunki filmów?
Komedie romantyczne i ekranizacje książek.

7.Jakie jest twoje ulubione, nieoficjalne święto?
Święto Spania, jeśli takie istnieje.

8.Ulubiona piosenka ostatnich miesięcy?
OneRepublic - Love Runs Out

9.Czy lubisz czytać? Jeśli tak to jakie gatunki lubisz?
UWIELBIAM. ^^
Więcej na górze.

10.A jakich nie lubisz?
Nie lubię lektur przede wszystkim, ale to chyba oczywiste.
Nie kręcą mnie też powieści historyczne, dramaty, horrory.


Moje pytania:
1.Jaka jest twoja ulubiona bajka?
2. Wolisz lato czy zimę? Dlaczego?
3. Czy interesujesz się sportem? Jeśli tak to jakim?
4.Co jest twoim zdaniem najfajniejsze w blogowaniu?
5. A czego nie lubisz w prowadzeniu bloga?
5.Jakie są twoje plany na przyszłość?
6.Jaki cytat najlepiej cię opisuje, najbardziej oddaje to jaka/jaki jesteś?
7. Gdybyś mogła/mógł zamieszkać w jakimkolwiek miejscu prawdziwym lub wymyślonym, co by to było za miejsce?
8. Jaka jest twoja ulubiona książka/seria książek?
9. Wolisz czytać czy pisać?
10. Jakie cechy najbardziej cenisz w ludziach a jakie najmniej?
11. Teraz zadaj sam sobie pytanie. Takie na jakie bardzo chciałbyś/chciałabyś odpowiedzieć.
Albo po prostu napisz o sobie coś czym chcesz się podzielić z czytelnikami.

Uwaga!
Ponieważ: a) nie mam czasu na śledzenie na bieżąco innych blogów i wg.
b) przy ostatniej nominacji nie wszyscy na nią odpowiedzieli
Nominuję wszystkich! 
Jeśli: spodobały ci się moje pytania, masz ochotę na nie odpowiedzieć lub po prostu chcesz dołączyć do tej zabawy, możesz odpowiedzieć na moją nominację.
Bardzo chętnie poczytam wasze odpowiedzi na moje pytania, więc gdy ktoś się zdecyduje to proszę zostawić linka na dole.

ɤɤɤɤɤɤ

No więc to by było na tyle. Jeśli dotrwaliście do tego momentu - Jesteście wielcy!
Mam nadzieję że podobał wam się ten post. Jeśli chcecie coś skomentować - Zapraszam!
Znów muszę was prosić o wybaczenie i cierpliwość. Proszę, Przepraszam i Dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam, Ańćć.